Czy trening siłowy jest odpowiedni dla kobiet?
Czasami naprawdę warto porzucić salę fitness i skoczyć na trening siłowy. Absolutnie nie chcę hejtować fitnessu, jest świetny, żeby się poruszać i nabrać trochę kondycji, ale nie zbudujemy nim siły. Ale po co mi siła, pomyślisz? Mam nadzieję, że nie pomyślisz, ale i tak wymienię Ci parę przykładów:
Postawa, o której zawsze wspominam – kojarzysz to uczucie zmęczonych rąk, gdy robisz wysoki kucyk albo prostujesz włosy? Kiedyś też to miałam - nic przyjemnego.
Chciałabyś zabrać dwie torby z zakupami od razu do domu zamiast schodzić po drugą część zakupów drugi raz? No, chyba że masz do zrobienia jeszcze 200 kroków do celu, to spoko.
Dobrze jest być silnym, to dodaje nam pewności siebie i poczucia sprawczości.
To tyle o sile – teraz o sylwetce.
Muszę Cię zmartwić - jeśli chcesz mieć okrągły tyłek i ładnie zarysowane ramiona, na zajęciach typu fitness może Ci to zająć baaaaardzo dużo czasu. Najkrócej mówiąc, mięsień, by rosnąć, potrzebuje bodźca, w miarę ciężkiego bodźca. Wtedy rośnie. Pierwsze treningi możemy robić nawet do upadku mięśniowego, jeśli jesteś osobą totalnie początkującą w tym temacie. Potem już robisz ćwiczenia z obciążeniem, i nie myśl, że chodząc na siłownię będziesz mieć wielkie mięśnie jak przysłowiowy „chłop”, nawet oni muszą baaaaaardzo długo pracować nad takimi sylwetkami. Nie będziesz miała wielkich bicepsów po 3 seriach ćwiczeń na tę partię, luz. Ale za to, jeśli Twoje mięśnie trochę urosną, to ładnie zarysują Twoją sylwetkę, zbudowane plecy podkreślą talię, a duży mięsień pośladkowy – wiadomo.
Nie bój się trenować siłowo. Warto! Szybciej zobaczysz efekty – i będziesz miała dużą satysfakcję <3